NA DOBRY SEN

Listopadowe ciemne, długie i deszczowe popołudnia zachęcają niemal wszystkich do zwinięcia się pod kocykiem i zapadnięciem w długą drzemkę, najlepiej tak do wiosny. Zanim jednak zamkniemy oczy choć na parę minut warto się zastanowić, jak wygląda moja relacja ze snem. Czy dbam o higienę snu, a może każdego wieczoru kręcę i wiercę się godzinami? Dobry sen to podstawa sprawnego funkcjonowania danego dnia, pora więc zadbać, by spać jak najlepiej.

Czym jest dobry sen?

Zacząć wypada od odpowiedzi na pytanie, co cechuje dobry sen? Jest to jednak jedna z wielu kwestii w psychologii, gdzie ciężko zdefiniować dokładną normę. I o ile z łatwością możemy opisać zły sen, tak w kwestii prawidłowego spania najbliżej rzeczywistości stoi określenie „dobry sen to taki, który daje satysfakcję następnego dnia rano”. Badania fizjologiczne pokazują, że nie chodzi o samą długość snu, która zdobyła popularność jako „około 8 godzin”. Najważniejszy jest sen głęboki, którego optymalny czas wynosi około dwóch godzin. Większość osób faktycznie potrzebuje 6-8 godzin, by faktycznie podczas spania zawrzeć tyle czasu snu głębokiego. Zdarzają się jednak osoby, które potrzebują czasu mniej lub więcej. Warto więc zaobserwować siebie i swój sen – jakie godziny zasypiania i wstawania są dla mnie najlepsze? Eksperymentowanie pozwoli na znalezienie najlepszej opcji dla siebie.

Podstawa to dobre nawyki

Znajomość swoich zapotrzebowań na sen nie wystarczy. Równie ważne jest zadbanie o zdrowe nawyki, tak zwaną higienę snu. Jednym z najważniejszych jest przeznaczenie łóżka tylko i wyłącznie do snu. Dzięki temu nasz organizm skojarzy to miejsce z tylko jedną czynnością i po jakimś czasie położenie głowy na poduszkę będzie wyzwalało senność. Oznacza to również wyprowadzenie z łóżka wszystkich czynności wyciszających, np. czytanie lub słuchanie muzyki, które można robić w ulubionym fotelu lub na kanapie. Warto też powstrzymać się od wysiłku fizycznego krótko przed snem oraz zajmowania się stresującymi sprawami – wywoła to pobudzenie, które może utrudniać zasypianie.

Idealne warunki

Warto zadbać o przyjazne snu warunki – przede wszystkim o brak światła. Ciemność to bodziec do rozpoczęcia wydzielania melatoniny – tzw. hormonu snu. Oświetlenie w sypialni może powodować trudności w zasypianiu oraz pobudzenie. Jeśli to możliwe postarajmy się o jak najmniejszy hałas – zbyt wiele dźwięków może skutkować zaburzeniami snu głębokiego, a w rezultacie niewyspaniem. Jakość snu może poprawić obniżenie temperatury w sypialni – nie chodzi oczywiście by tworzyć tam klimat okołoarktyczny ;), jednak temperatura niższa o 2-3 stopnie pozwoli na lepszą regenerację. Jeśli mimo zadbania o zdrowe nawyki oraz idealne warunki bezsenność jest problemem, z którym się mierzysz warto poszukać pomocy. Dbajmy o siebie, zwłaszcza w tą jesienną aurę.

Pozdrawiam…

Podziel się tym postem

Scroll to Top